17 sierpnia 2011

Bardzo ciepły dzień

Ten dzień był naprawdę cieplutki. Chciałam wtedy wypuścić moje kociaki na zewnątrz ( oczywiście bez Dextera), ale po ostatniej niby ucieczce i prawie moim zawale pomyślałam, że chyba nie stanie się im wielka krzywda, jeżeli ten dzień spędzą w domu.







 










Po raz pierwszy udało mi się w taki sposób uchwycić ziewnięcie kota.







2 komentarze:

Komentując pozostawiasz po sobie ślad, dzięki któremu ja na pewno zajrzę do Ciebie ;)