Śmiało, powiedz dziś kocham.

14 lutego - to jak wiadomo święto zakochanych, których patronem jest Święty Walenty. Zazwyczaj nie obchodzę Walentynek (tylko Międzynarodowy Dzień Singla, który ma miejsce jutro), ale dziś zrobiłam wyjątek, ponieważ zainspirowała mnie reklama Milki – stąd też wziął się tytuł posta, choć ja nie byłam na tyle śmiała by powiedzieć kocham.
Pomimo, iż ja wreszcie poczułam klimat tego święta to kociambry wydawały się być nim nie wzruszone, albo specjalnie na przekór wszystkim akurat dzisiaj postanowiły sobie, ani nikomu innemu nie okazywać uczuć.
Dodatkowo wydaję mi się, że przeszły na „ekologiczną stronę mocy”, gdyż od pewnego czasu zdruzgotane tym ile wyrzucam, postanowiły robić użytek, ze wszystkiego czego nie wykorzystuję.

Serduszka origami - uwierzcie mi, ale nawet taki drobiazg sprawia ogromny uśmiech u drugiej osoby.

Jedynie Lolek się przełamałam, chyba, że chodziło mu jedynie o zrobienie sobie z mojego brata kanapy :D

Pragnę także złożyć wyrazy ubolewania z powodu śmierci Whitney Houston. Jest mi bardzo przykro, pomimo iż według wielu sama zgotowała sobie taki los.